Feralny rzut karny i porażka MMTS w Piotrkowie Trybunalskim

31 жовт. 2022 |

Początek meczu to pokaz błędów i niedokładności w grze obu zespołów. Wydawało się, że jako pierwsi z tej niemocy wyrwali się kwidzynianie. Niestety bramka Kacpra Majewskiego, zdobyta w 4 minucie gry, była tylko przerywnikiem pokazu nieskuteczności. Przez kolejne 4 minuty żadna z ekip ponownie nie mogła bowiem trafić do bramki rywali. W efekcie gospodarze swoją pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 9 minucie gry! Dwie bramki rzucone przez Piotra Swata dał wówczas gospodarzom odrobienie strat i wyjście na minimalną przewagę. Minutę później, po 6 minutach gry bez zdobytej bramki, sposób na pokonanie bramkarza Piotrkowianina znalazł Michał Potoczny.

Początek meczu to pokaz błędów i niedokładności w grze obu zespołów. Wydawało się, że jako pierwsi z tej niemocy wyrwali się kwidzynianie. Niestety bramka Kacpra Majewskiego, zdobyta w 4 minucie gry, była tylko przerywnikiem pokazu nieskuteczności. Przez kolejne 4 minuty żadna z ekip ponownie nie mogła bowiem trafić do bramki rywali. W efekcie gospodarze swoją pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 9 minucie gry! Dwie bramki rzucone przez Piotra Swata dał wówczas gospodarzom odrobienie strat i wyjście na minimalną przewagę. Minutę później, po 6 minutach gry bez zdobytej bramki, sposób na pokonanie bramkarza Piotrkowianina znalazł Michał Potoczny.

Wówczas gra się nieco rozruszała i pojawiły się skuteczne trafienia. Wynik nadal oscylował jednak w granicach remisu. Sytuacja ta trwała do 13 minuty i wyniku 4:4. Wówczas świetną partię rozegrali kwidzynianie (Michał Potoczny, Kacper Majewski, Bartosz Nastaj), którzy rzucili 5 bramek, przy zaledwie jednym trafieniu Kamila Mosiołka. Po 20 minutach meczu kwidzynianie prowadzili w Piotrkowie Trybunalskim 9:6. Niestety wówczas czerwono-czarni stanęli w miejscu i przez kolejne 6 minut nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Kacpra Ligarzewskiego. Po stronie Piotrkowianina trafiali natomiast Marcin Matyjasik i Piotr Jędraszczyk, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie 10:9. Na szczęście minutę później kwidzynianie przełamali swój kryzys, a Jakub Szyszko doprowadził do wyrównania. Remisem zakończyła się również pierwsza połowa tego spotkania.

Po przerwie zaatakowali gospodarze, którzy zdobyli 4 bramki przy jednym trafieniu MMTS (Michał Potoczny). W efekcie po 36 minutach gry Piotrkowianin prowadził juz 15:12. Czerwono-czarni odpowiedzieli jednak tym samym i po 43 minutach gry na tablicy świetlnej ponownie widniał remis (16:16). Co więcej gra się wyrównała i do końca spotkania wynik oscylował wokół remisu. Tak było do 59 minuty i wyniku 21:21. Chwilę później gola dającego gospodarzom przewagę zdobył Piotr Jędraszczyk, jednak kwidzynianie stanęli przed szansą na doprowadzenie do wyrównania. Niestety Jakub Szyszko nie wykorzystał wówczas rzutu karnego i kwidzynianie musieli przełknąć gorycz porażki w tym spotkaniu.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – MMTS Kwidzyn 22:21 (11:11)

Piotrkowianin: Ligarzewski 1 – Wawrzyniak, Jędraszczyk 4, Doniecki 3, Matyjasik 3, Szopa, Swat 8, Surosz 1, Pożarek, Mosiołek 1, Krajewski, Pacześny 1.

MMTS: Zakreta, Dudek – Kornecki, Grzenkowicz 1, Orzechowski 1, Peret, Kutyła 2, Majewski 3, Guziewicz 1, Potoczny 5, Nastaj 3, Szyszko 4, Landzwojczak, Jankowski 1.