– To będzie inny mecz, bo puchar rządzi się swoimi prawami. W lidze każdy musi zbierać jak najwięcej punktów, a w pucharze wiadomo jak jest. Niestety później my albo zespół z Kwidzyna trafiamy już na hegemonów polskiej ligi: Płock lub Kielce. Nie oznacza to jednak, że któryś z zespołów odpuści. My na pewno będziemy grali bez dwóch zawodników, którzy wyjeżdżają na kadrę, ale nie znaczy to, ze się położymy. Kwidzyn też przyjedzie walczyć, aby awansować dalej – mówi Witalij Nat, trener Chrobrego.
Szkoleniowiec głogowian dodaje, że trudno przewidzieć jak będzie wyglądało to spotkanie. Każdy mecz jest jednak inny, tym bardziej gdy na parkiecie spotykają się równe sobie zespoły, a gra toczy się „na styku”.
– Pokazał to zresztą nasz niedzielny mecz ligowy, gdzie przegrywaliśmy 7 bramkami, a udało nam się dojść na remis. Później natomiast nie wykorzystaliśmy naszych stuprocentowych sytuacji i zamiast być na +1, wychodziliśmy na -2. W efekcie na własne życzenie przegraliśmy to spotkanie – dodaje trener W. Nat.
Pucharową drabinkę głogowianie rozpoczęli w tym sezonie od II rundy eliminacyjnej, w której na wyjeździe pokonali Budex Stal Gorzów 34:27 (17:13). W kolejnej rundzie eliminacyjnej podopieczni trenera Witalija Nata zagrali już na własnym terenie, gdzie podejmowali Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Mecz zakończył się wygraną głogowian 33:21 (18:12), który trafił w ten sposób do 1/8 finału rozgrywek pucharowych. W styczniu na własnym boisku szczypiorniści Chrobrego pokonali wówczas Sandrę SPA Pogoń Szczecin 36:32 (20:14) i w ten sposób znaleźli się w ćwierćfinale PGNiG Superligi. Skutecznością popisał się wówczas Paweł Paterek, który rzucił 7 bramek dla swego zespołu, w tym bramki pieczętujące wygraną nad Szczecinem.
Przypomnijmy, że MMTS Kwidzyn do pucharowej rywalizacji włączył się dopiero od 1/8 finału, kiedy to na wyjeździe pokonał Energę MKS Kalisz 25:22 (14:10). W kolejnym etapie rozgrywek kwidzynian również chcą zwyciężyć.
– Pojedziemy tam z nastawieniem, żeby to spotkanie wygrać. Do każdego meczu przygotowujemy się tak samo i nie ma tutaj znaczenia czy to jest liga czy puchar. Najważniejsze jest jednak dla mnie to, żebyśmy zawsze potrafili skupić się i przygotować do każdego kolejnego meczu. Będziemy więc robić wszystko, żeby przywieźć stamtąd zwycięstwo, żeby nasze morale cały czas rosło – mówi trener Bartłomiej Jaszka.
Dodajmy, że pucharowe starcie Chrobrego Głogów z MMTS Kwidzyn odbędzie się w głogowskiej hali, w piątek, 10 marca, o godz. 18.00. Spotkanie poprowadzą sędziowie: Bartosz Kowalak i Wojciech Marciniak.