Kwidzynianie przegrali energetyczne derby Orlen Superligi

21 wrz 2024 |

Niestety kwidzynianom nie udało się wywalczyć punktów w Kaliszu. W energetycznych derbach Superligi podopieczni trenera Bartłomieja Jaszki przegrali z Energą MKS 29:34. Kluczowe okazało się ostatnie 10 minut gry, w których gospodarze zdominowali czerwono-czarnych. Warto też dodać, że graczem MVP meczu został wybrany Jan Hrdlicka, którego udane interwencje często ratowały kaliszan z opresji.

Jako pierwsi bramkę zdobyli kwidzynianie po skutecznym rzucie Macieja Pilitowskiego, na co gospodarze odpowiedzieli trafieniem Mateusza Kusa. Wyrównany fragment gry utrzymał się następnie do 6 minuty i wyniku 5:5. Wówczas podopiecznym trenera Bartosza Jaszki udało się rzucić 3 bramki z rzędu (Michał Czarnecki, Maciej Pilitowski, Wiktor Jankowski) i po 10 minutach gry czerwono-czarni prowadzili 8:5.


 

Kaliszanie starali się odrobić straty, jednak gościom udawało się utrzymać 3-bramkową przewagę. Sytuacja ta zmieniła się w 17 minucie, gdy gracze Energi MMTS prowadzili 12:9. Wówczas to gospodarzom udało się zdobyć 4 bramki z rzędu, dzięki czemu nie tylko odrobili straty, ale także wyszli na skromne prowadzenie 13:12. Radość miejscowych nie trwała jednak zbyt długo, bo już 2 minuty później do wyrównania doprowadził Igor Malczak, a po kolejnych 2 minutach prowadzenie gościom zapewnił Patryk Grzenkowicz (karny). Jak się okazało skromna, jednobramkowa przewaga kwidzynian, utrzymała się do końca pierwszej połowy.

Po przerwie gracze Energi MKS starali się przejąć inicjatywę na parkiecie. W 36 minucie gospodarzom udało się co prawda doprowadzić do wyrównania – 19:19, jednak czerwono-czarni nie pozwalali na nic więcej. Wszystko zmieniło się jednak w 50 minucie, kiedy to na tablicy świetlnej widniał remis 24:24. Podopiecznym trenera Rafał Kuptela udało się wówczas zdominować rywali.


Przez 9 minut kaliszanie zdobyli aż 9 bramek przy zaledwie trzech trafieniach Energi MMTS (Konrad Pilitowski oraz Patryk Grzenkowicz). Na minutę przed końcem meczu goście przegrywali zatem 27:33 i trudno było liczyć na urwanie rywalom ligowych punktów. W końcówce straty zmniejszyły nieco trafienia Wiktora Jankowskiego i Piotra Lewczyka. Wygraną gości przypieczętował natomiast gol Łukasza Kucharzyka i to kaliszanie mogli cieszyć się z triumfu w energetycznych derbach Superligi.

 

Energa MKS Kalisz - Energa MMTS Kwidzyn 34:29 (17:18)

Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina - Starcević 4, Moryń, Kowalczyk 6, Kus 1, Kucharzyk 4, Wróbel 5, Dontsov 2, Michałowicz 1, Molski 2, Bekisz 2, Ribeiro 7, Fedeńczak.

Rzuty karne: 3 bramki/ 3 rzuty

Kary: 10 minut (Dontsov, Wróbel, Fedeńczak, Kus, Michałowicz)

Energa MMTS: Zakreta, Matlęga - Grzenkowicz 6, Bekisz, Milicević 3, Welcz, Potoczny 3, Pilitowski M. 3, Kosmala 2, Malczak 1, Landzwojczak 3, Pilitowski K. 2, Chałupka, Jankowski 4, Czarnecki 1.

Rzuty karne: 3 bramki/ 3 rzuty

Kary: 2 minuty (Jankowski) + czerwonak kartka dla Ryszarda Landzwojczaka za uderzenie przeciwnika.